Koper Sławomir (1963- )
Skandaliści PRL
Każda epoka ma swoich skandalistów.
PRL nie stanowi tu wyjątku. Szalone życie PRL-owskich celebrytów
wypełniały romanse i awantury. Brawura i zgorszenie były na porządku
dziennym. Hłasko szokował poglądami i zachowaniem. A Tyrmand, Frykowski,
Himilsbach i Maklakiewicz… Władysław Broniewski niemal nigdy nie
trzeźwiał i za nic miał przestrzeganie konwenansów. Janusz Atlas nigdy
nie zapomniał swojego pierwszego kontaktu z Broniewskim. Miał zaledwie
kilka lat, gdy razem z ojcem pojawił się w Domu Pracy Twórczej w Oborach
i zobaczył, co Broniewski sądzi o świecie: „Przyjechaliśmy na miejsce w
południe, było bardzo ciepło i świeciło słońce. Przed czworakami stało
wielu dorosłych z ożywieniem coś komentujących. I wtedy ojciec podniósł
mnie w górę i kazał patrzeć w wybrane okno na pierwszym piętrze.
Pamiętam to okno, jak dziś, otwarte na oścież, wypełnione czymś, co
wydało mi się… dużą pupą. »Tak jest! - przyklasnął tatuś. - Zapamiętaj
synku, to jest pupa największego polskiego poety rewolucyjnego…«. Tak
było w istocie. Sterany przeciwnościami losu, śmiercią ukochanej córki i
przymusowym pobytem w wariatkowie, sam Władysław Broniewski zdobył się
na taki protest wobec świata i ludzi. [empik.com]
Przejdź do naszego katalogu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz