Żulczyk Jakub (1983- )
Ślepnąc od świateł
Zagadkowa, dynamiczna miejska
odyseja, pełna zaskakujących zwrotów akcji i splotów wydarzeń,
skłaniająca do zastanowienia, co znaczą w dzisiejszych czasach
podstawowe wartości: miłość, przyjaźń czy wierność. A może raczej… ile
kosztują? Zawsze chodzi wyłącznie o pieniądze. O nic innego. Ktoś może
powiedzieć ci, że to niska pobudka. To nieprawda - oświadcza bohater
najnowszej powieści Jakuba Żulczyka.
Ten młody człowiek przyjechał z Olsztyna do Warszawy, gdzie prawie
skończył ASP. By uniknąć powielania egzystencjalnych schematów swoich
rówieśników – przyszłych meneli, ludzi mogących w najlepszym razie
otrzeć się o warstwy klasy średniej, niepoprawnych idealistów – dokonał
życiowego wyboru według własnych upodobań: Zawsze lubiłem ważyć i
liczyć. Waży więc narkotyki i liczy pieniądze jako handlarz kokainy. W
dzień śpi, w nocy odbywa samochodowy rajd po mieście, rozprowadzając
towar, ale także bezwzględnie i brutalnie ściągając od dłużników
pieniądze, przy pomocy odpowiednich ludzi. Jego klientów, zamożnych
przedstawicieli elity finansowej i kulturalnej, łączy przekonanie, że:
Kokaina i alkohol kochają cię najbardziej na świecie. Bezwarunkowo. Jak
matka, jak Jezus Chrystus, zmieniają nocne w miasto w panopticum
ludzkich słabości i żądzy... [lubimyczytac.pl]
Przejdź do naszego katalogu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz