wtorek, 11 marca 2014

Janiszewski Mateusz
Dom nad rzeką Loes
Timor Wschodni od XVI w. był portugalską kolonią. Kiedy w latach 70. ubiegłego wieku Portugalczycy opuścili wyspę, wkroczyły na nią indonezyjskie wojska. Okupowały ją przez ponad dwadzieścia lat; w tym czasie śmierć poniosło około dwustu tysięcy mieszkańców. Choć od kilkunastu lat Timor Wschodni jest niepodległy, sytuacja wewnętrzna jest wciąż niestabilna, a przemoc i ubóstwo dotykają większości jego mieszkańców. "Nie dajcie się zwieść. To nie jest opowieść o odległej wyspie. To rzecz o zapomnianym piekle. Krąg po kręgu zejdziecie na jego dno, spotykając po drodze znajome demony: Biedę, Nieszczęście, Upodlenie, Gwałt, Mord, Politykę... Janiszewski pojechał do Timoru Wschodniego jako młody lekarz. Wrócił jako pisarz. Dojrzały pisarz". Dariusz Fedor, redaktor naczelny "Kontynentów". [z okł.]
 
                                                           Przejdź do naszego katalogu
                                                         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz